Pokojówka

 

      Julia…to o niej wszyscy mówili, że jest delikatną, piękną, subtelną i zawsze uśmiechniętą kobietą. To jej urok, wdzięk, czarujące spojrzenie, kobiecość, sensualność przyciągała i magnetyzowała mężczyzn w każdym wieku. Nie mogli się od niej oderwać.  Była szczupła, miała piękne ciało, idealne piersi i tyłek – wszystko w niej było takie jak być powinno, ale nie to kręciło facetów najbardziej.

          Julia była bardzo inteligentną kobietą, wiedziała o świecie duchowym dużo więcej niż większość jej kochanków ale nigdy nie wymądrzała się, nie przechwalała i nie dawała im tego do zrozumienia, że o tym wszystkim o czym jej mówili już wie od dawna, tak jakby z tą wiedzą już przyszła na świat. Była idealną słuchaczką, z podziwem i pełną uważnością wsłuchiwała się w ich rady częściowo przyjmując je do siebie, a częściowo odrzucając ponieważ Julia czuła i wybierała w życiu tylko to co podpowiadało jej serce, że jest dla niej dobre i wspierające. Podziwiała ich za tą inteligencję i wiedzę, mówiła im o tym bo lubiła prawić ludziom komplementy, oni zaś czuli się dla niej ważni i docenieni, szanowała zdanie każdego i nigdy nie oceniała, nie krytykowała bo każdego człowieka uważała za bardzo wartościowego i wyjątkowego. Wszystkich traktowała z szacunkiem, miłością, współczuciem i akceptacją. Jedynych mężczyzn, których od siebie odsuwała to byli ci, którzy zatracali siebie dla niej, którzy ją adorowali, wielbili, wychwalali, nadskakiwali i krótko mówiąc robili wszystko aby się jej przypodobać. Ona tego nie cierpiała, wiedziała, że to sztuczki i chwilowe gierki mające na celu złapanie ją w sidła tzw.  związku stałego (małżeństwa), od którego ona akurat niedawno uciekła i wreszcie poczuła swoją utęsknioną wolność. Oczywiście to ograniczenie było tylko w jej umyśle, bo nikt inny niż ona sama nie mógł do tego doprowadzić, to ona ma wybór, jak chce się czuć i jak chce żyć – widocznie potrzebowała takiego związku, doświadczyła czegoś co było jej potrzebne po to aby właśnie teraz cieszyć się tą wolnością, życiem na własnych zasadach, zgodnym z jej wartościami, a przede wszystkim zgodnym z tym co czuje w środku, w sobie gdzieś głęboko w sercu. W jej życiu zmieniło się wszystko, choć z pozoru niby nic bo nadal mieszkała w tym samym miejscu, pracowała w tym samym miejscu, spotykała się z tymi samymi ludźmi choć nadal cały czas poznawała nowych ponieważ ludzie bardzo ją inspirowali, ale jej wewnętrzny świat myśli, jej uczucia, przekonania, nawyki, sposób w jaki zaczęła działać i w jaki patrzyła na świat poszybowały tak bardzo wysoko, że od tej pory nic nie działo się tak jak kiedyś, nic nie było rutyną, nic nie było byle jakie, wszystko było piękne, każda chwila była przez nią celebrowana jeszcze  bardziej niż robiła to dotychczas. Zaparzanie herbaty było dla niej wyczekiwanym rytuałem, robiła to z 100% uważnością, cieszyła się tą chwilą i czekała na nią codziennie aby móc wejść w ten stan totalnego spokoju, wyciszenia – kochała tą chwilę. W relacjach z ludźmi była bardzo szczera i otwarta, chciała dać ludziom jaką wartość, choćby to miało być jedno słowo, zdanie lub zwykły drobny gest czy prezent, który lubiła dawać innym. Chciała aby po spotkaniu osoba czuła się lepiej, aby ją czymś zainspirować, żeby spojrzała na swoją sytuację z innej perspektywy. Lubiła dawać ludziom siłę mentalną, przekazywała im dobrą energię, dawała im nadzieję, radość, odwagę, wiarę w siebie, w to że są wspaniałymi ludźmi, którzy są kompletni i niczego im nie brakuje,  nie potrzebują niczego dostać od życia, od ludzi aby poczuć się kochanym i szczęśliwym. Julia wiedziała co czują bo była kiedyś na ich miejscu i doskonale ich rozumiała dlatego bardzo chciała im pomóc odnaleźć szczęście.  Ona zaś marzyła o tym aby być bardziej  otwartą seksualnie, aby spełniać swoje fantazje erotyczne, choć bardzo się tego wstydziła i krępowała o tym mówić ponieważ była wychowana na grzeczną, delikatną, poukładaną dziewczynkę, która w głowie ma tzw. „normalny związek” z jednym mężczyzną i to na całe życie, a nie jakieś tam odchyły od przyjętych norm społecznych i ogólnie akceptowalnych zasad religijnych. Z biegiem lat czuła, że ten stan bycia w stałym związku (małżeństwie) ze swoim jednym partnerem nie był dla niej satysfakcjonujący, czuła że jest byle jaki, bez uczuć, bez emocji, bez namiętności, właściwie to czuła, że chciałaby żyć inaczej ale myślała, że tak ma być i że jest to normalne bo przecież wokół niej koleżanki, sąsiadki, kuzynki, ciocie, mama, siostry, szwagierki wszystkie tak żyły, do czasu kiedy już nie mogła tego znieść dłużej. Tego sexu tylko z obowiązku małżeńskiego, byle jakiego ale jak to mówili wszyscy „nie ważne jaki ważne, że jest”, nikt ją nie zmuszał do tego więc raz w miesiącu jeśli miała to zrobić to nawet było to trochę przyjemne. Postanowiła więc rozejść się ze swoim partnerem definitywnie, wolała być sama niż z nim, mimo że nie miała zbyt wiele pieniędzy na to aby żyć na takim poziomie jak dotychczas dlatego też postanowiła zmienić pracę i dostała propozycję pracy w hotelu jako pokojówka. Dostała ją od wcześniejszego kochanka, który prowadził najbardziej ekskluzywny hotel na świecie i wiedział, że ona jest do tego najlepszą kandydatką, a po za tym bardzo sobie pomagali w trudnych chwilach i zawsze mogli na siebie liczyć, byli szczerzy wobec siebie i ufali sobie w 100%. W hotelu panowały zasady inne niż wszędzie, jedną z takich zasad było to że wszystkie pokoje były otwarte i każdy mógł wejść do niego jeśli tylko miał na to ochotę. Było to miejsce bardzo przyjazne i otwarte na ludzi. Kiedy szła do jego biura aby ustalić szczegóły, poznać hotel i zapoznać się z jego zasadami, spotkali się już w windzie, która nigdy wcześniej nie sprawiała problemów ale akurat w tym momencie stanęła nie wiedząc dlaczego, jak się później okazało wszystko zaplanował wcześniej ponieważ to on sterował windą za pomocą telefonu i mógł ją zatrzymywać kiedy chciał, dla gości były jeszcze inne windy którymi mogli się przemieszczać.  Kiedy spojrzeli na siebie zaczęli się śmiać, ona nie mogła w to uwierzyć, że akurat teraz winda się zacięła. Po chwili trochę spoważnieli, popatrzyli sobie prosto w oczy, które płonęły z pożądania, ona czuła że robi się jej coraz cieplej, aż jej ciało zaczyna lekko wibrować z napięcia seksualnego jakie wytworzyło się między nimi w tej chwili ciszy…On podszedł do niej i zaczął ją wąchać po szyi, po twarzy, po włosach. Złapał ją za dwie ręce i mocno wyciągnął do góry przyciskając ją mocno do ściany całym swoim ciałem, że aż jęknęła z podniecenia unosząc piersi do góry. Patrzył na nią i szeptał do ucha „od dłuższego czasu jesteś ciągle w mojej głowie, nie dajesz mi spać, bez przerwy pojawiasz się w moich snach jak cię pieprzę, jak liżę twoją wilgotną cipkę, jak bawię się twoimi sutkami, które twardnieją pod moimi palcami, a teraz jesteśmy tu i znów czuję twój niesamowity zapach, pamiętam go, działa on na mnie tak mocno jak wtedy kiedy kochaliśmy się pierwszy raz przypadkowo trafiając na siebie w toalecie na imprezie. Później pieprzyłem cię całą noc i cały dzień w moim domu, a ty wyłaś i krzyczałaś, że już nie możesz – ale mogłaś i dałaś radę, teraz chcę z tobą to powtórzyć i pragnę cię rżnąć tak ostro jak wtedy tu i teraz w tej windzie, że będziesz mnie błagać o więcej ale ja nie dam ci dojść teraz bo byłoby to zbyt łatwe, rozbudzę cię tak, że będziesz chodziła cały czas rozpalona, po to abyś mogła pójść do któregoś pokoju, wybrać sobie jakiegoś mężczyznę i kobietę i przeżyć z nimi wszystko to o czym marzysz, czego pragniesz, czego się wstydzisz, a ja będę cię tylko podsycał abyś była dla nich już gotowa, abyś płonęła z pożądania, abyś pachniała sexem i była tak mokra, że tylko jedno moje mocne wejście wystarczyłoby ci abyś jęczała z rozkoszy. Rozchyl nogi i pokaż mi jak bardzo cię podniecam”.

          Kiedy zmysły i wyobraźnia Julii zostały tak mocno pobudzone przez jej szefa, że jej cipka była już mokra, jemu bardzo się to spodobało więc uśmiechnął się lekko do niej wzrokiem intrygującym, pełnym dominacji, pożądliwym i bardzo męskim, który wyrażał , że on tu rządzi i wprowadza zasady gry. Patrzył na nią cały czas, ona była lekko zawstydzona i uciekała wzrokiem ale on kazał jej patrzeć na niego przytrzymując mocniej jej głowę i ponownie mocno docisnął ją do ściany trzymając jej obie ręce splecione nad głową, drugą rękę włożył jej pod sukienkę muskając na około jej cipkę. Po chwili przycisnął ją ponownie trochę delikatniej po to tylko aby poczuła tą różnicę, to mocne podniecenie w momencie kiedy po krótkiej chwili docisnął ją bardzo mocno swoim całym ciałem, tak że aż poczuła jego twardego penisa na swojej cipce. Robił tak z nią kilkukrotnie, raz mocniej raz słabiej, że aż cała drżała z podniecenia, miała zamknięte oczy bo odpływała w tej rozkoszy, nie mogła już ustać na nogach z ogromnego podniecenia jakie odczuwała, kiedy on ponownie mocno dociskał ją do ściany, ona jęczała przeżywając euforię. Robił to idealnie, wyczuwał ten jej moment z 100% dokładnością, wiedziała że tym może doprowadzić ją do orgazmu ale nie chciał na to pozwolić bo co mu z takiej pokojówki po za tym jego to też bardzo podniecało ale on chciał ją tylko mocno rozpalić, podniecić po to żeby Julia mogła korzystać z życia spełniając swoje fantazje erotyczne z gości hotelowymi, chciał jej pomóc w spełnieniu marzeń  dlatego tak mocno ją rozpalał żeby nie mogła powstrzymać się od sexu z innymi, aby błagała ich o to żeby zerżnęli ją w kilku.  Julia kręciła swojego szefa cały czas ponieważ przychodziła do pracy w sukience bez majtek i biustonosza, on widział to jak bardzo stoją jej sutki które prześwitywały przez sukienkę. Czasami kiedy schylała się aby poprawić sobie zapięcie przy szpilkach, tak bardzo go to kręciło patrzenie na jej piękną cipkę i tyłek, że nie mógł się powstrzymać i dawał jej mocnego klapsa którego po chwili rozmasowywał. Miał zasadę, że nie będzie jej pieprzył ale jego penis był nie do opanowania – kiedy przypominał sobie jej mokrą cipkę odmawiał posłuszeństwa i od razu przechodził do działania. Rżnął ją wszędzie: na stole przy którym mieli ważne spotkania, na biurko, w windzie bo przecież mógł ją zatrzymywać kiedy tylko chciał, w toalecie. Uwielbiał jej smak, dotyk, uwielbiał kiedy pieściła jego penisa, uwielbiał ją całować, lizać a ona uwielbiała jego, uwodził ją swoją męskością, siłą, tym jaki był władczy, przewaga i pewnością siebie ale też dawał jej mnóstwo dobroci, czułości i ciepła. Kiedy widzieli się w przejściu nie mogli przejść obok siebie bez zaczepki, bez pieszczot, dotyku. On szybko brał ją na bok w zakamarek, czasami bardzo widoczny ale nie przejmowali się tym, przyciskał ją do ściany, pocierał jej cipkę, bawił się łechtaczką, a czasami od razu mocno zdecydowanym ruchem wkładał palce do cipki poruszając nimi tak szybko, że prawie dochodziła w kilka sekund. Uwielbiali to razem, bawili się tym, bawili się sobą i swoimi ciałami, robili co chcieli i na co tylko mieli ochotę w danej chwili nie pytając o nic – po prostu robili i rozkoszowali się sobą. Skoro ona miała tam pracować to dał jej piękny strój pokojówki, była to czarna, krótka, lekko zwiewna sukienka z białym, koronkowym wykończeniem, do tego piękny czarny koronkowy dopinany pas do pończoch.  W związku z tym, że zbyt wiele nie chodziła w pracy to nosiła piękne czerwone szpilki na wysokim obcasie.

          Julia poszła zwiedzić hotel, chciała poznać jego wszystkie miejsca i zakamarki, tajne przejścia i tajemnicze pokoje do zadań specjalnych, o których bardzo dużo mówią pracownicy, że są to miejsca wyjątkowe ze względu na to, że wchodzą tam tylko nieliczni, najbardziej wytrwali ale też i tacy, którzy w jakiś sposób złamali regulamin i zasady panujące w hotelu. Przechodząc przez cały korytarz hotelowy Julia zauważyła, że większość pokoi była otwarta, a w nich kobiety i mężczyźni zabawiający się sobą. W jednym po lewej stronie było 4 mężczyzn i 1 kobieta, która leżała na stole, dwóch lizało jej sutki, jeden posuwał ją od przodu, a czwarty lizał i masował jej łechtaczkę. To był piękny widok, wszyscy faceci byli nią zafascynowani, każdy z nich chciał jej zrobić dobrze, każdy chciała żeby piszczała z rozkoszy, każdy chciał doprowadzić ją do orgazmu w czterech miejscach. Podniecało ich to kiedy jej ciało wykręcało się z podniecenia ale oni byli dużo silniejsi od niej i trzymali ją mocno aby ciężko było się jej ruszyć, aby jeden z nich mógł ją posuwać tak mocno żeby krzyczała z podniecenia. Kobieta ta wielbiła ich i kochała, za to że każdy z nich robił jej tak dobrze, że nie była w stanie określić gdzie czuje największą rozkosz bo czuła ją wszędzie –  w nogach,  w brzuchu, w cipce w sutkach, w głowie. Każda jej komórka trzęsła się podniecenia, że aż ona cała drżała. Uwielbiała ich całować wkładając im język głęboko do gardła wymieniając się ich śliną, uwielbiała ssać ich penisa, rozkoszowała się ich spermą kiedy dochodzili i spuszczali się na jej piersi, brzuch i cipkę. Rozsmarowywali to na niej, a następnie wkładali jej palce do ust żeby je ssała. Po chwili przychodzili następni i znów ją pieprzyli, na zmianę każdy posuwał ją tyle ile chciał i tak mocno jak tego pragnął, a inni w tym czasie stali wokół niej i kazali jej ssać ich penisa. Czasami jednemu ssała, a drugi uderzał ją w tym czasie penisem o sutki i drażnił je tak, że stawały się twarde i sterczące po czym pochylał się i mocno je ssał i przygryzał a ona wyginała się w łuk z podniecenia. Trzeci ssał jej sutki, a czwarty używał wibrującego stymulatora do pobudzenia jej łechtaczki. Wtedy dochodziła najczęściej w kilka sekund, jej ciało przeżywało totalną eksplozję, ale przecież oni nie mogli jej pozwolić na to aby tak szybko doszła ponieważ nie każdy ją pieprzył, więc znęcali się nad nią, podniecali ją do maksymalnego poziomu, następnie przerywali, wychodzili z niej i wchodził w nią następny, najpierw delikatnie, samym czubkiem, drażnił się z nią, rozpalał jej cipkę i kiedy się tego nie spodziewała wchodził w nią bardzo mocno i bardzo głęboko, tak że za każdym razem krzyczała z mocnego podniecenia, po czym kilka razy powtarzał tą czynność, aż do momentu kiedy zaczynała piszczeć z ekstazy jaką czuła i znów przerywał, wychodził z niej i wchodził w jej cipkę następny. Po kilku godzinach takiej zabawy była bardzo wyczerpana i zmęczona dlatego później przychodzili tylko ci którzy chcieli zrobić jej minetkę i pobawić się jej cipką i sutkami. Mogli to robić tak długo jak chcieli ale nie mogli jej pieprzyć. Juli tak bardzo się to spodobało obserwując ich z boku, że umówiła się z nimi wszystkimi na następny dzień aby zrobili z nią wszystko to samo.

To był dla Julii przełomowy dzień, jej ograniczenia, bariery, wstyd, przekonania wszystko legło w gruzach i nie miało już żadnego dla niej znaczenia ponieważ myślała tylko o tym aby spełnić swoje marzenia i najskrytsze fantazje erotyczne, aby poczuć się jak nigdy dotąd, odpłynąć w rozkoszy i doznać niesamowitego orgazmu. Kiedy Julia po całym dniu pełnym ekscytujących wróciła do domu była tak obolała z rozkoszy jakie przeżyła tego dnia, że nie miała już siły na masturbację, a zazwyczaj robiła to po pracy, najczęściej w toalecie, czasami pod prysznicem lub rozmawiając przez sex telefon.  Julia usnęła w sekundę, zdążyła tylko zdjąć wszystkie ubrania bo lubiła spać nago. W jej głowie ciągle były romanse, flirty, kochankowie, adrenalina, namiętność i mocne uniesienia, a jej sny to potwierdzały. Tej nocy śniło jej się, że zamknięto ją w tajemniczym pokoju hotelowym, o którym wszyscy mówili ale nie każdy tam był. Julia trafiła tam ponieważ szef chciał aby poznała głębiej wszystkich zaproszonych gości ale na jednym zależało mu najbardziej i to on miał ten zaszczyt aby Julia była dla niego dostępna przez cały tydzień. Przez ten czas mógł z nią spełniać najskrytsze swoje pragnienia seksualne. Ustali ze sobą zasady gry aby nie pytać o to podczas erotycznych zabaw: kiedy mówiła „czerwony” oznaczało to, że absolutnie nie chce tego robić, „żółty” że trochę za ostro, „zielony” jest idealnie i chętnie zgadza się na więcej. Ten tydzień to dopiero wywrócił cały poukładany świat Julii do góry nogami. Nigdy wcześniej nie przeżyła tego co przeżyła przez te 7 dni, nigdy nie czuła takich emocji, takich stanów na granicy bólu i podniecenia, jej ciało było jak wulkan, rozgrzane że aż wrzało z podniecenia co jakiś czas wybuchając, powodując totalną eksplozję, po czym rozpływanie się niczym magma i ponowną eksplozję która doprowadzała ją do kilku orgazmów raz za razem.

Porozmawiaj z Julią na żywo !!!

Posłuchaj sensualnego głosu głównej bohaterki !!!

tel. 732 859 290

Rozmowy podszyte nutką uniesienia …

Cześć, jestem Julia

Zadzwoń do mnie … teraz …

porozmawiajmy o mnie

porozmawiajmy o nas

Porozmawiajmy o sexie

Zaczynamy ?

500 zł / 10 min
tel. 732 859 290

Anons VIP –

Skierowany TYLKO i WYŁĄCZNIE do wysokiej kultury Panów lub Pań.

Wymagam, wcześniejszego kontaktu telefonicznego, gdzie ustalimy wszystkie szczegóły dotyczące czasu i długości naszej rozmowy oraz wspólnie nakreślimy jej ogólny charakter. 

UWAGA!!!

TEN PIERWSZY KONTAKT TELEFONICZNY jak również i każdy kolejny JEST BEZPŁATNY!!! (opłata wg. TWOJEJ TARYFY OPERATORA TELEFONICZNEGO)

Nie pobieram extra opłat za połączenie telefoniczne!!!

JEDYNĄ OPŁATĄ jaką zapłacisz za rozmowę telefoniczną ze mną, jest kwota, którą sam zdecydujesz się mi przelać – BLIKIEM!!!

Dopiero po ustaleniach i zaakceptowaniu warunków naszej rozmowy dokonasz opłaty BLIKEM.

Serwis oraz usługa infolinii erotycznej oferowana jest wyłącznie dla osób pełnoletnich. Korzystając z naszych usług, akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.

Cena usługi 500 zł/10 minut BLIKIEM